Jakich 5 pułapek podczas nauki ormiańskiego można dość prosto uniknąć? O tym porozmawiamy w 45. odcinku podcastu Kaukazomaniacy. Ormiański to piękny język indoeuropejski, jeden z najbliższych kuzynów polskiego na Kaukazie. Jego nauka niektórym wydaje się trudna, często przez jeden z 5 powodów, o których Ci dzisiaj opowiem.
A opowiem na podstawie moich własnych doświadczeń, ponieważ ormiańskiego pierwszy raz zaczęłam się uczyć ponad 10 lat temu. Wtedy, w teorii, doszłam do poziomu średnio zaawansowanego. Ale przy okazji zaliczyłam wszystkie z 5 pułapek podczas nauki ormiańskiego. Potem miałam 2 podejścia niezbyt udane i teraz od kilku kwartałów uczę się jakby od nowa, pierwszy raz w życiu czując, że faktycznie rozumiem, robię postępy i nabieram płynności w tym języku. A dodam, że moja nauczycielka jest również i waszą – to Anna, która prowadzi kursy ormiańskiego w Językach Kaukazu.
Odcinka możesz też posłuchać na Spotify, Apple Podcast lub w innej ulubionej aplikacji podcastowej.
Zachodni ormiański i wschodni ormiański – którego się uczyć?
Obecnie istnieją tzw. dwa standardy języka ormiańskiego – wschodni i zachodni. Wschodnioormiański to ten, którego używa się przede wszystkim w Armenii. Zachodnioormiański to forma ormiańskiego, którego używają głownie przedstawiciele diaspory ormiańskiej, najczęściej mieszkający w Europie Zachodniej oraz w Ameryce.
Różnice między nimi są na tyle duże, że osoba ucząca się ormiańskiego powinna na początku określić, którego ormiańskiego chce się nauczyć. Oba standardy mają m.in. różną wymowę niektórych głosek, odmienną ortografię, czasami inną formę czasowników i różne zasady gramatyczne.
Jako osoba, która próbowała uczyć się jednocześnie dwóch standardów powiem ci, że to nie jest dobry pomysł. Znacznie lepiej nauczyć się jednego minimum na poziomie komunikatywnym i potem ewentualnie dokładać drugi, jeśli oczywiście jest Ci to potrzebne. Jeśli szukasz materiałów do ormiańskiego, koniecznie sprawdź, którą wersję ormiańskiego przedstwiają. A jedną z „czyhających” na ciebie pułapek podczas nauki ormiańskiego jest właśnie trafienie na materiały nie w tym standardzie.
Jeśli uczysz się ormiańskiego z uwagi na wyjazdy do Armenii, znajomych z Armenii lub rodzinę, wtedy zdecydowanie lepiej wybrać wschodnioormiański, czyli oficjalny język w Armenii. Wschodnioormiański to też forma ormiańskiego, którego uczymy w Językach Kaukazu. Dowiedz się więcej o naszych kursach grupowych i indywidualnych.
Nauka bez ormiańskiego alfabetu lub tylko z alfabetem drukowanym
Czy język ormiański jest trudny? Moim zdaniem nie. To dlaczego niektórzy tak uważają? Przede wszystkim dlatego, że ormiański ma swój własny alfabet. Czasami osoby zaczynające naukę ormiańskiego próbują zrezygnować z nauki ormiańskich liter, by (w ich mniemaniu) szybciej przejść do używania języka.
To praktycznie zawsze jest pułapka, w którą jak się wpadnie, to płynności w ormiańskim się nie uzyska. W ormiańskim jest kilka dźwięków, których nie ma w większości języków europejskich. Dlatego zapisywanie ormiańskich słów alfabetem łacińskim oznacza, że uczysz się niepełnej lub wręcz niepoprawnej wymowy.
Poza tym, choć mówisz po ormiańsku, to podczas wizyty w tym kraju i tak nie jesteś w stanie przeczytać menu czy napisów na ulicach.
Kolejną z pułapek podczas nauki ormiańskiego alfabetu jest nauka tylko drukowanej formy alfabetu. Podobnie jak w języku polskim, niektóre litery ormiańskie różnią się wyglądem w druku i piśmie. Dotyczy to zarówno wielkich jak i małych liter ormiańskich.
Dlatego nasi słuchacze dostają na kursach w ramach materiałów ściągę z obu wersji alfabetu, by płynniej przejść przez naukę czytania i pisania. Podobnie mamy specjalny zeszyt do nauki pisania ormiańskich liter, który mam nadzieję za kilka miesięcy również trafi jako ebook do naszego sklepu.
Ja sama próbowałam kilka lat temu nauczyć się ormiańskiego znając tylko drukowane litery i wystarczyło, że tekst był owszem drukowany, ale wystylizowany na pismo ręczne i już pojawiał się problem. W teorii znałam wszystkie litery, ale niektóre musiałam jednak zgadywać podczas czytania.
Więcej nowych słów w ormiańskim zamiast powtórek
Ormiański jest językiem indoeuropejskim, ale jest naprawdę bardzo dalekim krewnym angielskiego czy polskiego. Pod względem zasad gramatycznych jest dość podobny do tego, co znamy w językach indoeuropejskich i sama gramatyka nie jest bardzo skomplikowana.
To, co szczególnie na początku bywa wyzwaniem, to nauka słówek. Ormiański jest ciekawym językiem, który ma własne słowa prawie na wszystko. O ile w większości języków, które znam, słowa takie jak komputer, czy kawa brzmią dość podobnie, to po ormiańsku będą miały swoje własne odpowiedniki. To jest piękne dla języka, a dla uczących się?
Dla nas, osób uczących się ormiańskiego, oznacza to konieczność częstszych powtórek nowych słów. Istnieje bardzo mało ludzi na ziemi, którzy będą pamiętać słówka od razu po zobaczeniu ich po raz pierwszy. My, zwykli śmiertelnicy, potrzebujemy wielokrotnej ekspozycji na to samo, najlepiej w różnych kontekstach, by faktycznie na dłużej zostało nam w pamięci.
W podręczniku do ormiańskiego, który przygotowujemy w Językach Kaukazu i z którego wersji beta uczą się obecnie nasi słuchacze są nie tylko nowe słowa i gramatyka, ale też regularne powtórki starych słów. Na przykład weźmy wspomniany komputer – najpierw uczysz się go w konstrukcji: To jest komputer. Potem widzisz go ponownie przy poznawaniu przymiotników, potem przy czasowniku „mieć”, np. Mam dobry komputer. Potem m.in. przy nauce liczby mnogiej – Ile jest komputerów w pokoju? Następnie znów przy liczebnikach – Hajk ma 3 komputery.
Takie sprytne powtórki to rozwiązanie na jedną z pułapek podczas nauki ormiańskiego.
Czytanie i słuchanie zamiast mówienia po ormiańsku
Kolejną z częstych pułapek jest nastawienie się na: „przerabianie” książek, na czytanie, słuchanie piosenek, telewizji lub jak twój nauczyciel objaśnia ci zasady. A ty siedzisz, przetwarzasz, może notujesz i większość czasu uczysz się ormiańskiego, tylko że biernie.
Jednym z twoich podstawowych ćwiczeń powinno być mówienie. Może to być powtarzanie nowych słów, czytanie ich na głos, używanie ich w prostych zdaniach. Jeśli uczysz się z nauczycielem, na przykład z naszą lektorką Anną, podczas zajęć robisz ustnie ćwiczenia, opowiadasz o różnych tematach, np. o rodzinie, opisujesz obrazki… Teoria gramatyki to jedno, zrozumienie tekstu pisanego, gdzie na spokojnie możesz przeanalizować zdanie to drugie, a sklejenie tego wszystkiego w całość tworząc poprawne zdanie to jeszcze coś innego. Każdy z tych etapów jest ważny i nie opłaca się pomijać żadnego z nich.
W końcu większość z nas uczy się ormiańskiego, by również móc rozmawiać z Ormianami w ich języku ojczystym, zadawać pytania i konwersować. Nie da się nauczyć mówienia w jakimś języku bez…. mówienia w tym języku. A odpuszczanie mówienia po ormiańsku, „bo jest trudny”, to jedna z większych pułapek podczas nauki ormiańskiego. Najlepiej mówić od razu, od pierwszej lekcji, nawet jeśli są to pojedyncze zdania.
Odpuszczenie różnic między ormiańskimi dźwiękami
Ostatnia z pułapek podczas nauki ormiańskiego to coś, w co sama wpadłam całkiem niedawno. Dlatego stwierdziłam, że podzielę się również z Tobą moją lekcją. Znając gruziński teoretycznie łatwiej jest się nauczyć ormiańskiego – szczególnie pod względem wymowy. W obu tych językach są niektóre dość podobne dźwięki, których nie mamy m.in. w polskim. Ciekawostka – znając dźwięki gruzińskie i ormiańskie znacznie łatwiej wymawiać słowa w języku inguskim i czeczeńskim – może ktoś z Was też się uczy, to dzielę się bonusową ciekawostką.
Ale wracając do ormiańskiego, zorientowałam się w pewnym momencie mojej nauki, że przestałam zwracać uwagę na różnice między podobnymi literami do k lub r. Jakbym straciła czujność – pamiętałam, że to będzie „jedno z tych”, ale ucząc się słowa, nie kodowałam ich zapisu i wymowy dostatecznie dokładnie.
W nauce wymowy nie chodzi o to, by spędzać godziny na szlifowaniu idealnej wymowy k czy r, ale przede wszystkim na tym, byś ty, sam, sama wiedział, kiedy chcesz powiedzieć jeden dźwięk, a kiedy drugi. Jedną z większych pułapek podczas nauki ormiańskiego jest wymawianie podobnych do siebie dźwięków jakby to był jeden i ten sam. Znacznie trudniej jest wtedy oduczyć się tego i nauczyć się i poprawnej wymowy, a tym samym też zapisu poszczególnych słów. Anna, nasza lektorka, ma bardzo przydatny sposób, by pokazywać, że już znasz dwa podobne do siebie słowa, pomaga ci zauważyć ich podobieństwo i poćwiczyć różnice w wymowie.

Chcesz wiedzieć o Armenii jeszcze więcej?
Posłuchaj 32. odcinka podcastu Kaukazomaniacy
