Językowe bingo, czyli nauka słów na wesoło

Zapamiętanie nowych słów to jedno, ale prawdziwy sukces jest wtedy, gdy zaczniemy ich używać aktywnie. Pomoże nam w tym prosta, choć zapomniana w Polsce gra – bingo. Jak to zrobić?Co robicie, kiedy poznacie nowe słowo? Pewnie jak wszyscy zapisujecie je i staracie się zapamiętać. Możecie do tego użyć fiszek, „metody na zeszyt”, czy innych gier. O każdej z nich przeczytacie na Językach Kaukazu. Tym razem zajmiemy się kolejnym etapem, czyli aktywnym używaniem słowa.Prawie wszyscy prędzej czy później napotykają ten sam problem – rozumiemy dużo słów, np. kiedy kogoś słuchamy lub czytamy tekst. To jest nasza „bierna pula”, czyli jeśli już ktoś pokaże nam słowo, my je rozumiemy. Niestety bardzo często bierna pula jest dużo większa niż na czynna – słowa i zwroty, które sami potrafimy zastosować, mówiąc lub pisząc. Na każdym etapie nauki warto poszerzać i utrwalać naszą pulę „aktywnych słów”. Jest to trochę trudniejsze, dlatego warto podczas nauki zastosować prostą grę, czyli lekko zmodyfikowane bingo.W tradycyjnym bingo dostajemy kilka plansz z numerami, które możemy zakryć, jeśli losujący numerki wyczyta akurat ten, który mamy u siebie. Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza zakryje całą planszę. My nie będziemy się zdawać na łut szczęścia.Celem językowego bingo jest włączenie do swoich wypowiedzi nowo poznanych słów. Najlepiej wybrać szczególnie te, które używamy w naszym języku ojczystym – to znaczy, że są niezbędne również w naszym nowym słowniku i będziemy ich faktycznie używać. Wybieramy niewielką grupę, powiedzmy 15-20 słów, wypisujemy je na kartce tak, by tworzyła prostokąt – możemy stworzyć tabelkę lub szachownicę. Przydadzą się również karteczki na tyle duże, by zakryły całe słowo – tyle samo, co słów na naszej planszy.Możemy zrobić też plansze minimum, czyli wypisać na kartce słowa i po kolei wykreślać te, których użyliśmy. Podstawową wadą takiej planszy jest jej jednorazowość, a słowa trzeba powtarzać kilka lub kilkanaście razy w różnych sytuacjach, by choć na chwilę zagościły w naszym słowniku.Teraz czas na zasady: bingo używamy podczas mówienia, ale można je też zastosować do wypracowania. Za każdym razem, kiedy uda Ci się użyć dane słowo, zakrywamy je kartką. Wygrywamy, jeśli w określonym czasie zakryjemy wszystkie słowa, czyli wszystkich użyliśmy. Co to znaczy „w określonym czasie”? Może to być kilkuminutowa wypowiedź, krótkie opowiadanie lub cała lekcja – decyzja należy do Was. Jeśli uczycie się w grupie lub parze, sami zaproponujcie taką zabawę na zajęciach. Wygrywa ten, kto jako pierwszy zakryje wszystkie słowa.Kluczem do sukcesu z bingo jest dobranie słów – to nie mogą być te, których już używasz na co dzień, tylko te, których chcesz używać lub są to nowe słowa, ale jeszcze masz problemy ze zbudowaniem z nich zdań. Pamiętaj też, że warto dobrać różne części mowy – nie tylko same czasowniki, czy przymiotniki, a potem wymieniać je jak litanię, np. „W lesie są sowy, lisy, niedźwiedzie” itd. Tak nie nauczymy się ich używać. Większe efekty przynosi wplatanie nowych słów w naszą naturalną wypowiedź.Na koniec dobra rada – warto używać tych samych plansz kilka lub kilkanaście razy, ale dobrze jest też je modyfikować w zależności od uzyskiwanych efektów tak, by były dla nas cały czas nowym wyzwaniem.